Idealny świat biznesu, pozbawiony błędów, problemów, świat poukładany i całkowicie przewidywalny…to punkt, w którym chyba wszyscy chcieliby się znaleźć. Można robić bardzo wiele, aby zapobiegać wszystkim błędom, ale realnie patrząc trzeba być gotowym na to, że problemy prędzej czy później się pojawią. To w jaki sposób będziemy postrzegać napotkane problemy, decyduje o naszym rozwoju i naszej drodze ku doskonaleniu organizacji, jak również doskonaleniu samych siebie.
Co zatem niosą ze sobą napotkane problemy? Czy jest to początek, drastycznych zmian, czy też stopniowego rozwoju?
Świat idealny nie istnieje
Jeżeli, ktoś myśli, że problemów nie ma, to albo ich nie dostrzega, albo żyje w innym wymiarze. Kreowany przez wielu ludzi świat idealny po prostu nie istnieje. Wszyscy bardzo by chcieli, żeby środowisko biznesu, czy też obszar życia prywatnego był idealny, nieskazitelnie czysty. Świat jest jednak zupełnie inny, co możemy obserwować każdego dnia. Świat nie jest zły, świat jest złożony w swej prostocie, co sprawia że jest nieskończenie ciekawy.
Problemy w organizacjach, zawsze będą się pojawiały do momentu, kiedy człowiek będzie ją tworzył. Możemy stworzyć idealne procesy, gdzie człowiek ma minimalny wpływ, jednakże to człowiek (nadal) tworzy programy i nadal może być przyczyną pojawiających się błędów.
Im szybciej pogodzimy się z faktem, że problemy są częścią naszego funkcjonowania, tym lepsi będziemy w radzeniu sobie z nimi. Kwestią otwartą pozostaje jednak działanie, to znaczy czy zmieciemy problem pod dywan, czy znajdziemy rozwiązanie.
Rozwiązywać, a nie ukrywać
Kiedy napotykamy na problemy można zrobić dwie rzeczy – podjąć temat i poszukać rozwiązania, albo przejść obok, odwracając głowę i udając, że problemu nie ma. To jakie działanie podejmiemy zależy od dwóch czynników: od kultury organizacyjnej, a także od indywidualnego podejścia do radzenia sobie z problemami.
W takim przypadku, możemy mieć do czynienia z czterema przypadkami:
1. Organizacja (głucha na problemy) + pracownik (głuchy na problemy)
2. Organizacja (głucha na problemy) + pracownik (otwarty na rozwiązywanie problemów)
3. Organizacja (otwarta na rozwiązywanie problemów) + pracownik (głuchy na problemy)
4. Organizacja (otwarta na rozwiązywanie problemów) + pracownik (otwarty na rozwiązywanie problemów)
Oczywiście najlepszym modelem, jest model czwarty. Jeżeli organizacja jest otwarta na słuchanie problemów, a ludzie wykazują otwartość na komunikowanie i rozwiązywanie problemów – możemy powiedzieć o idealnej FIRMIE. Ponieważ możemy dokonywać ewolucji, ale i rewolucji.
Organizacje, w których rozmawia się o problemach, w których podejmie się działania, aby wyeliminować kryzys, robią przewagę w otoczeniu biznesowym. Takie podejście pozwala na budowanie solidnej kultury organizacyjnej, a to podstawa do zdrowego funkcjonowania dzień za dniem.
Doskonalenie wymaga czasem kryzysu
Rozwijać organizację możemy rozwijać dwutorowo:
1. Prewencyjnie – kiedy w kontrolowany sposób planujemy rozwój i doskonalenie procesów. Nie ważne jakich narzędzi będziemy używać, ważne natomiast jest to, aby było to realizowane w sposób kontrolowany i zaplanowany. Takie podejście to naturalne zapobieganie. Często nazywamy to naturalną EWOLUCJĄ – czyli tym przysłowiowym developentem.
2. Reakcyjny – kiedy napotykamy problem. Wówczas, mówimy często o EWOLUCJI, ale też o REWOLUCJI. Dzieje się tak, ponieważ problemy wymuszają, aby podjąć działanie, aby wyeliminować problem.
W pewnym stopniu, każdy napotkany problem, możemy nazwać małym kryzysem. I jest to początek rozwoju procesu, jego transformacji poprzez ewolucję, lub też rewolucję.
Rewolucja jest bardziej widoczna w organizacji, ponieważ niesie ze sobą istotne zmiany w procesach. Może prowadzić do zmian organizacyjnych, a nawet do całkowitego redefiniowania procesu.
A zatem Ewolucja, czy rewolucja?
Podejdźmy do tego w taki sposób: wszystko w odpowiedniej ilości jest potrzebne w organizacji. Problemy, sprawiają, że możemy rozwijać organizację – w dużej mierze na bazie reakcyjnego podejścia, ale zawsze to rozwój. Bądźmy realistami, jeżeli będziemy podejmować tematy i rozwiązywać problemy, nasza organizacja będzie, jak dobrze przygotowany żołnierz.
Raz będziemy pracować z ewolucją problemów, kiedy zaś indziej będziemy dokonywać rewolucji, ponieważ problem ukazał istotne słabości procesu. W takim wypadku, ewolucja nic nie da, ponieważ potrzeba stanowczych kroków, aby uzdrowić organizację.
Bezcenną kompetencją organizacji jest właściwa reakcja na pojawiające się problemy. Możemy dokonać ewolucji, albo rewolucji tylko wtedy, kiedy będziemy dostrzegać problemy i będziemy je eliminować. Najlepsi rozmawiają o problemach otwarcie i nie zamiatają ich pod dywan. Taka postawa robi przewagę i daje możliwość rozwoju biznesu